„Weronika, co jest, buty zakładaj, przecież się bardzo spieszymy!” – mówię zdenerwowana.
„Nie mogę, jestem bardzo zajęta.”
„A co niby robisz?”
„Ojca pilnuję!”
- Mamo, zadzwoń do babci, bo chcę jej coś powiedzieć.
- Zaraz będziemy u babci, to z nią porozmawiasz.
- Raz.
- Co?
- No, raz. I nie jesteśmy jeszcze u babci.
Zajęło mi chwilkę nim zakumałam, o co chodzi :)
A wiecie, że moja niania jest dużym dzieckiem?
Dlaczego?
Bo jeszcze studiuje!
Cela - Tato, czemu nie jesz kolacji?
Tata - Nie jestem głodny
Cela - Mamo, czemu tata nie je kolacji?
Mama - Bo widocznie nie jest głodny
Cela - Tato zjedz kolacje
Tata - Nie mam ochoty
Cela - Tato, jesteś dzisiaj niemożliwy :)
"Mamusiu to opalcie nie było zbyt miekie, udezyłem się, pomuchaj!..."
Mamusia oczywiście "pomuchała" i wszystko wróciło do normy!
Pozdrawiam ;-)
W: nie nie nie!
T: Powiesz tatusiowi jakieś inne słowo oprócz nie?
W: taaaaaaa
T: jakie?
W: TUPAAA!! (dupa??!!)