[ja] - Wojtusiu, to jest kotek?
[Wojtek] - BA!
[ja] - nie BA tylko KO-TEK
[Wojtek] - BLE!
no jedz, jedz... musisz dużo jeść, żebyś urosła taka duża jak tata i umiała autem kierować ;-)
Nie mam już 3 mleczaków, jeden mi wypadł uczciwie a dwa sobie wybiłem :-)
Mama pyta: Co ci jutro przyniesie Mikołaj?
Martyna: Prezent.
Mama: Jaki?
Martyna: Duży i ciężki.
- Dzisiaj śnił mi się koszmar :(
- Jaki?
- Nie pamiętam dokładnie ale to było coś z papugą
Nowoczesny wierszyk z przedszkola: "Raz, dwa, trzy, cztery, maszerują hamburgery. A za nimi hamburgerki pogubiły pantofelki!" :)
Moja mala przyszla na podwieczorek i zajadala sie galaretka ja zas poszlam do pokoju uszykowac jej lozko do spania po niedoslownie pieciu minutach przybiegla do mnie i krzyczy ze mama tata mnie objadl ja bedac w szoku poszlam wyjasnic sprawe bo wiem ze tata predzej cos kupi weronisi niz by ja objadl.Wiec kiedy weszlam do kuchni z coreczka zapytalam sie jak tata cie objadl skarbie a weronisia pokazala znaczaco palcem na galaretke i faktycznie miala pusto maz zrobil sie czerwony jak burak widzac moja mine i z lodowki zdjal corecce jej galaretke.KIEDY MALA ZASNELA MIELISMY RAZEM Z TEGO NIEZLY UBAW A MOJ MAZ TERAZ WIE ZE JAK CHODZI O SMAKOCIE TO LEPIEJ Z DZIECKIEM NIEZACZYNAC BYNAJMIEJ NASZYM
Mama: Wiesz Lenko, że Kacper będzie miał braciszka.
Lena:Tak???
Mama: Właściwie to już ma.
Lena: A gdzie???
Mama: W ciociu brzuszku
Lena robi posępną minę. Odchodzi kawałek.
- Pfyyy- prycha- Głupoty jakieś!!!
W niedzielę rano wychodzę z domu
Majeczka pyta : gdzie idziesz mamusiu?
Ja odpowiadam : do Kościoła
A Maja na to : Aha, to baw się dobrze!