Całe szczęście, że czasy się zmieniły i tatuś może być przy porodzie...W końcu też uczestniczyłem w całym okresie ciąży jak moja małżonka :) Może nie odczuwałem porannych mdłości i nie czułem kopniaczków pod sercem, ale starałem się jak mogłem towarzyszyć żonie i dziecku...
Kiedy nadszedł dzień narodzin naszej córeczki byłem tak samo zestresowany jak moja żona...A może nawet bardziej. Ale wszystko od początku.
Dwa tygodnie do terminu, a tu nagle pojawiły się skurcze. Za oknem śnieżyca i -25 stopni...Zadzwoniłem po taksówkę. Jedziemy, żona krzyczy, ja zestresowany, a taksówkarz jedzie jak na wycieczkę 40 na godzinę !! Ale niestety warunki atmosferyczne nie pozwalały na szybszą jazdę. Już miałem czarny scenariusz przed oczyma, że moje dziecko urodzi się w taksówce. Na szczęście dotarliśmy do szpitala w dwupaku.
Tam już prosto na porodówkę. Przez kolejne 7 godzin żona strasznie się męczyła, a ja razem z nią. Uwierzcie mi, nie wiedziałam, że moja żona ma tyle sił…Córeczka przyszła na świat o 5.20. Chociaż kruszynka była maleńka, bo ważyła zaledwie 2350 g to był i jest to największy skarb w naszej rodzinie.
Autor: Sławomir Chacinski
Chcesz poinformować o konkursie, akcji lub ciekawym wydarzeniu, które organizujesz? Wyślij link do konkursu wraz z opisem na adres redakcji redakcja(@)blogimam.pl :)
Czy hulajnogą elektryczną można jeździć po ścieżce rowerowej...
MarysiaB, 25.12.2024
Czy można kopać piłkę w unihokeju?
MarysiaB, 25.12.2024
Jak połączyć Skymaster z telefonem?
MarysiaB, 25.12.2024
MarysiaB, 24.12.2024
Jaka deskorolka dla dziecka 8 lat?
MarysiaB, 24.12.2024
Katarzyna Mróz, 24.12.2024
MarysiaB, 24.12.2024
igomama, 23.12.2024
Przy jakim wietrze nie wychodzić z dzieckiem?
Katarzyna Mróz, 23.12.2024
Jaki kupić samochód zdalnie sterowany?
MarysiaB, 23.12.2024
Z jakiej firmy kupić deskorolkę?
Katarzyna Mróz, 23.12.2024