W oczekiwaniu na Stasia

Jestem w piątym miesiącu ciąży z pierwszym dzieckiem. Już wiem, że to będzie chłopiec. Imię dla niego miałam wybrane jeszcze zanim poznałam mojego męża ;).

Damy maluszkowi na imię Stanisław. Ja bardzo chcę dać dziecku tak na imię po moim dużo za wcześnie zmarłym tacie, który był naprawdę wyjątkowym, wspaniałym i bardzo ważnym dla mnie człowiekiem i chciałabym w ten sposób uczcić pamięć o nim.

Mąż również od razu przystał na Stasia, ponieważ miał dziadka o tym imieniu, który go wychowywał gdy był małym chłopcem i jak sam twierdzi zawdziecza mu wszystko co najlepsze.

Z imieniem tym wiąże się również pewna historia. Otóż gdy 4 lata temu okazało się, że bratowa jest w pierwszej ciąży z synkiem poprosiłam mojego brata aby nie nazywał synka Staś bo ja tak bardzo chciałam aby moj potomek nosił to imię. Brat okazal się wyrozumiały i chociaż przyznał, że jego pierwszą myślą też było nazwać synka imieniem naszego taty to po rozmowie ze mna zrezygnowal.

Tym sposobem moj bratanek ma na imie Ksawery, a na drugie Stanisław ;) A my czekamy do lutego na naszego Stasia :)

Autorka: Marta Najsztub

Chcesz podzielić się własną historią?

Spisz swoją opowieść i wyślij na adres redakcji.

Opublikowana historia będzie inspiracją dla rodziców poszukujących imion dla swoich maluszków:)