Na wakacje – bez mamy i taty. Pierwszy, samodzielny wyjazd dziecka. Kilka porad i uwag...

Pierwsze, samodzielne wakacje naszej pociechy to ważne wydarzenie zarówno w życiu dziecka, jak i rodziców. Należy więc bardzo uważnie taki wyjazd przygotować. Musimy pamiętać, że wiąże się on z rozstaniem – w psychologii zwanym separacją, która bez wątpienia jest niezwykle istotnym doświadczeniem w emocjonalnym rozwoju dziecka.

Dzięki takiemu rozstaniu dziecko uczy się bycia odrębna osobą, uczy się samodzielności, odpowiedzialności, bycia decyzyjnym, innymi słowy – uczy się budowania relacji z innymi, ale także odpowiednio docenia i wartościuje znaczenie bliskich osób.

Zarówno dziecko, jak i rodzice (szczególnie matka) uświadamiają sobie, że wraz z odległością, chwilową nieobecnością bliskich osób uczucia i relacje nie zmieniają się, a sama umiejętność radzenia sobie z rozłąką jest w życiu nieodzowna.

 

Jak zatem te pierwsze, samodzielne wakacje przygotować, jakich porad udzielić naszemu dziecku przed wyjazdem? - plan działania krok po kroku.

 

Przede wszystkim powinniśmy ustalić, czy nasze dziecko jest gotowe do samodzielnych wakacji. Na długo przed wakacjami warto pozwolić dziecku zostać na noc u swojego serdecznego przyjaciela, bądź u swojej serdecznej przyjaciółki. W ten sposób zaobserwujemy pierwsze reakcje dziecka na krótką rozłąkę.

Rozmowy o wakacyjnym wyjeździe również proponuję rozpocząć odpowiednio wcześnie, jeszcze przed zakończeniem roku szkolnego lub zaraz na początku wakacji. Dzięki temu poznamy, dokąd dziecko chce wyjechać – do dziadków, kuzynów, na obóz harcerski, na kolonię czy zieloną szkołę.

Ważne także, aby dziecko zapoznało się z tymi miejscami – zobaczyło zdjęcia, abyśmy dokładnie wytłumaczyli dziecku, w jaki sposób funkcjonują tego typu placówki, z kim i w jaki sposób dziecko będzie spędzało czas.

Moja pięcioletnia córeczka zdecdydowała się na kilkudniowy wyjazd do rodziny, by móc bawić się z kuzynami. Bardzo ucieszyła mnie ta decyzja, tym bardziej, że będzie to krótki wyjazd do osób, które dziecko dobrze zna.

Rozpoczęłyśmy przygotowania do wyjazdu. Przede wszystkim rozmawiałam z dzieckiem o pobycie u wujostwa, o tym, co może tam robić, ale także dyskretnie uświadamiłam córce, że mamy i taty tam nie będzie.

Jako dobry sposób pozwalający spokojnie przekazać dziecku te informacje, zaobserwować jego zachowanie, reakcje wybrałam pisanie i rysowanie tzw. dzienniczka wydarzeń, takiego pamiętnika, w którym zaznaczamy ważne wydarzenia z życia córeczki.

Za nadrzędne uznałam mówienie córce, że rodzice bardzo ją kochają, zawsze, w każdych okolicznościach, niezależnie od tego, czy są blisko, czy też są w pracy lub np. służbowej podróży. Narysowałyśmy naszą rodzinę, wpisałyśmy w dymki dialogi. Następnie spróbowałyśmy wyobrazić sobie czas spędzony z kuzynami, wspólne zabawy, wycieczki, ale i noce w obcym przecież pokoju (z pewnością na wakacje pojedzie ulubiona maskotka!).

Najtrudniejsza okazała się oczywiście rozmowa o chwilowym rozstaniu z rodzicami, narysowałam mamę i tatę z podpisami “Do widzenia” i “Baw się dobrze, córeczko!”. Dziecko zabierze ten pamiętnik ze sobą. Myślę, że w chwili tęsknoty, nostalgii zajrzy do niego i przypomni sobie nasze rozmowy.

Dzienniczek może podziałać terapeutycznie, uspokoić dziecko. Tak na wszelki wypadek!

Kolejnym krokiem w przygotowaniach do wakacyjnego wyjazdu było spisanie listy niezbędnych, potrzebnych rzeczy, które córeczka zabierze. Listę tę sporządziłyśmy wspólnie, dziecko wybierało, ja jedynie starałam się sugerować i dyskretnie kontrolować to, co dziecko proponowało. Nie obejdzie się bez drobnych zakupów, na które wyraziłam zgodę, wszak dziecko ma czuć się zadowolone! A walizkę oczywiście spakujemy razem.

Ustaliłyśmy także zasady korzystania z telefonu (nie za często, by niepotrzebnie nie ingerować). Córka dostanie też drobne kieszonkowe, wspólnie z mężem wyjaśniliśmy jej, w jaki sposób powinna korzystać z tych pieniędzy.

Od dawna ćwiczymy samodzielną toaletę, dobieranie ubrań, dbanie o porządek w pokoju. Bo – mimo że będzie u rodziny – lepiej, żeby o tym wszystkim pamiętała.

Wyjaśniłam także dziecku, że w razie jakichkolwiek problemów zawsze może zwrócić się o pomoc do wujka lub cioci. A zatem – na wakacje bez mamy i taty moja córka wydaje się być gotowa.

Wierzę, że ten pobyt pozytywnie i korzystnie wpłynie na emocjonalny rozwój dziecka i proces socjalizacji. Stanie się pierwszą, prawdziwą, wakacyjną przygodą, doskonałym sposobem na poznanie mowych miejsc, na inspirujące spędzenie wolnego czasu, po prostu będzie prawdziwą przyjemnością dla mojego dziecka. A na wakacjach przecież głównie o to chodzi! Warto spróbować...

Podkreślę jednak, że w podjęciu decyzji o pierwszym, samodzielnym wyjeździe dziecka należy być szczególnie ostrożnym. W żadnym wypadku nie należy wywierać presji, namawiać “na siłę”, jeśli dziecko nie jest jeszcze gotowe do samodzielnych wakacji, lepiej spróbować w przyszłym roku!

 

A oto kwintesencja moich rozważań – lista porad, jakich proponuję udzielić dziecku przed pierwszym, samodzielnym wyjazdem na wakacje:


• Pamiętaj o tym, że rodzice bardzo Cię kochają, a odległość i chwilowe rozstanie nie zmieniają tych uczuć. Jeśli zatęsknisz za mamą i tatą, za domem, przytul swojego ulubionego pluszaka i nie zapomnij otworzyć dzienniczka – pamiętnika, który masz w walizce. Z powodu tęsknoty nie rezygnuj z przeżywania wakacyjnej przygody!

• Staraj się poznawać nowych przyjaciół – uśmiech na twarzy i miłe zachowanie na pewno Ci to ułatwi. A jeśli nawet nie wszystkich polubisz, to z pewnością ktoś sympatyczny się znajdzie!

• Bierz aktywny udział w zabawach, grach, konkursach. Pamiętaj, nie zawsze musisz wygrywać, nie myśl o przegranej czy porażce, ale o świetnej zabawie z rowieśnikami!

• Jeśli się zdarzy, że ktoś będzie namawiał Cię do robienia czegoś, czego nie chcesz lub – co gorsza – do niewłaściwego zachowania – odmów, zignoruj! Jeśli będzie natarczywy – zgłoś to dorosłej osobie/wychowawcy albo zadzwoń do nas! Pamiętaj, zawsze bądź sobą!

• Mądrze wydatkuj kieszonkowe, zgodnie z naszymi ustaleniami. Kupuj przydatne rzeczy, np. jakieś ciekawe pamiątki!

• Dbaj o higienę – pamiętaj o codziennej toalecie!

• Zachowuj porządek w pokoju, to świadczyć będzie o Twoim dobrym wychowaniu!

• Ubrania i buty dobieraj zgodnie z prognozą pogody. Walizkę pakowaliśmy/pakowałyśmy wspólnie, zatem doskonale wiesz, gdzie i jakie masz rzeczy. A nawet jeśli zdarzy się, że przemoczysz ubranie czy buty – zwyczajnie je zmień!

• Nawet, jeśli się zmoczysz w nocy, to nic takiego strasznego, każdemu może się zdarzyć. Po prostu zmień bieliznę i powiadom dorosłą osobę/wychowawcę, by zmieniono Ci pościel!

• Nie zapominaj o tym, że w razie jakichkolwiek problemów zawsze możesz zwrócić się o pomoc do dorosłej osoby/wychowawcy. Możesz też zadzwonić do rodziców!

• Pamiętaj, że będziemy w kontakcie telefonicznym – numery ważnych telefonów masz w walizce, ma je również dorosła osoba/wychowawca. Staraj się przestrzegać naszych zasad dzwonienia, jeśli jednak uznasz, że musisz porozmawiać z rodzicami – dzwoń!

• I oczywiście, nie zapomnij wymienić się numerami telefonu z nowymi przyjaciółmi!

Życzymy Ci (mama i tata) wspaniałej zabawy i już nie możemy się doczekać, kiedy nam o tym wszystkim opowiesz!

 

Alicja Lejkowska

Komentarze Facebook

Aby dodać treść zaloguj się lub wyślij na adres redakcji)

Chcesz poinformować o konkursie, akcji lub ciekawym wydarzeniu, które organizujesz? Wyślij link do konkursu wraz z opisem na adres redakcji redakcja(@)blogimam.pl :)

Patronat BlogiMam