Niezwykła historia Mateuszka

Moja ciąża od początku była zagrożona i z tego powodu spędziłam kilka trudnych tygodni na oddziale patologii płodu. Na szczęście dane mi było donosić ciążę i urodzić zdrowego synka!

Jego imię przyszło do nas samo. Nie przeglądaliśmy kalendarza, wertując strony z imionami, nie czytaliśmy też opisów imion w internecie. Po szczęśliwym usg, którego bardzo się obawialiśmy wracaliśmy do domu. Radość była tym większa, że poznaliśmy płeć dziecka. Zaproponowałam imię Mateusz, a mężowi od razu bardzo się spodobało. W domu szybko włączyliśmy internet. Wiedzieliśmy, co nieco o św. Mateuszu Ewangeliście ale chcieliśmy sprawdzić znaczenie wybranego imienia.

"Dar od Boga" - i już nie było mowy o zmianie naszej spontanicznej decyzji. Bo czymże jest każde nowe życie jak nie najpiękniejszym Darem. Wraz ze zbliżającą się wielkimi krokami magiczną chwilą rozwiązania, na naszej drodze spotykaliśmy wciąż rosnącą liczbę małych Mateuszków. Okazało się, że imię to jest bardzo popularne i nosi je wielu małych chłopców.

W pierwszej chwili pomyśleliśmy o zmianie ale szybko odrzuciliśmy tę myśl. Przecież przez te wszystkie miesiące radosnego oczekiwania zwracaliśmy się do synka- Mateusz,  jak więc nagle mielibyśmy nazwać go inaczej. Nasz ukochany synek to Mati i tak musiało zostać niezależnie od okoliczności. Muszę nadmienić, że także drugie imię naszego dziecka ma szczególne znaczenie.

Wciąż realne zagrożenie poronieniem sprawiło, że musiałam znaleźć sobie jakąś duchową podporę, dzięki której uwierzę, że dzieciątko urodzi się zdrowe. Wsparcie znalazłam w osobie św. Dominika- patrona kobiet oczekujących dziecka, rodzących i starających się o potomstwo. Prędko napisałam list do Sióstr Dominikanek z Gródka z prośbą o wsparcie.

W odpowiedzi otrzymałam poświęcony płócienny pasek, którym opasywałam się przez całą ciążę, medalik z wizerunkiem Świętego i tekst modlitwy. W chwilach prawdziwej grozy kiedy nawet lekarz na izbie przyjęć nie dawał zbyt dużej nadziei, wierzyłam, że patron kobiet w ciąży, także moją ciążę wziął pod swoją opiekę i nic złego nie ma prawa mi się stać.

I rzeczywiście serduszko mimo wielu opresji zawsze biło! Imię Dominik zawsze będzie dla mnie szczególne, a synek tego właśnie Świętego otrzymał jako swojego drugiego patrona. Znaczenie tego imienia to: "należący do Pana ", a więc doskonale komponuje się znaczeniowo z pierwszym imieniem.

Także charakterystyka tych imion jest podobna ponieważ ludzie obdarzeni zarówno jednym, jak i drugim imieniem charakteryzują się tradycyjnym podejściem, przywiązaniem do wartości jaką jest rodzina, dobrocią serca i wrażliwością. Na pewno takie wartości będę w moim dziecku rozwijać, chyba na przekór światu, który wymaga dziś agresji, egoizmu i braku poszanowania prawdziwych wartości. Wierzę, że obydwa piękne imiona przyniosą mojemu kochanemu synkowi szczęście! 

 

Autorka: Marta

Chcesz podzielić się własną historią?

Spisz swoją opowieść i wyślij na adres redakcji.

Opublikowana historia będzie inspiracją dla rodziców poszukujących imion dla swoich maluszków:)

Komentarze Facebook

Aby dodać treść zaloguj się lub wyślij na adres redakcji)

Chcesz poinformować o konkursie, akcji lub ciekawym wydarzeniu, które organizujesz? Wyślij link do konkursu wraz z opisem na adres redakcji redakcja(@)blogimam.pl :)

Patronat BlogiMam