Maluszek w przedszkolu. Sprawdzone sposoby na uspokojenie przedszkolaka:)

W życiu każdego Maluszka przychodzi moment, kiedy Mamusia postanawia ( zwykle z ciężkim sercem ) zaprowadzić go do przedszkola ( lub żłobka ). Jest to bardzo ważny i trudny czas zarówno dla dziecka, jak i Mamy, Ja chyba najgorsze mam już za sobą.

Mojego 2,5 letniego Synka, postanowiłam oddać pod opiekę do niepublicznego przedszkola ( szanse na publiczne są równe zero, jeśli nie zgłosiłaś się zaraz po nadaniu dziecku numeru pesel ). Przedszkole ma grupę żłobkową, gdzie dwuletnie maluszki, przystosowują się do przedszkolnego życia pod fachową opieką wychowawców, logopedy i nauczyciela angielskiego. Plusem skorzystania z oferty przedszkola są także finanse - przedszkola są zwykle o ok. 200 zł tańsze niż żłobki.

Przez pierwszy tydzień chodziliśmy na tzw adaptację, podczas której Synek był w przedszkolu znacznie krócej ( pierwszego dnia godzinę, drugiego dwie itd.), mogłam też być obecna podczas zajęć, ale nie było takiej potrzeby, bo moje dziecko gnało jak na skrzydłach i płakało, gdy przyszedł czas do domu.

Po takim wstępie, zupełnie spokojnie, zaprowadziłam Synka do przedszkola na cały dzień i poszłam do pracy, a gdy wróciłam.....dziecko we łzach, nie chciało jeść, siadać z dziećmi do stołu ani spać - katastrofa! Kolejne dni, były podobne, płacz na wejściu, wtulanie się w Mamę - masakra! Myślałam, że już nic z tego nie będzie, dziecko będzie zagłodzone i wyczerpane, a ja pełna utrapień. Po tygodniu się rozchorował na dwa tygodnie! Z duszą na ramieniu prowadziłam zdrowego już Synka do przedszkola, gdzie o dziwo....dziecko zaczęło jeść, spać i grzecznie siadać do stołu ( do dziś nie mogę domyślić się dlaczego siadanie do stołu było taką tragedią ). Dzięki zaangażowaniu opiekunek i mojemu sposobowi na odwracanie uwagi, a także konsekwencji ( to chyba najtrudniejsze: zachować spokój i się nie poddawać ), Syn się zaaklimatyzował.

Jeśli właśnie borykacie się z podobnym problemem, oto kilka moich sprawdzonych sposobów na uspokojenie przedszkolaka:

1.  Plecaczek - niech wyjście do przedszkola wiąże się z czymś przyjemnym. Jeśli dziecko będzie mogło samo przygotować się do wyjścia, zapakować swoje ukochane zabawki, poczuje się lepiej.


2. Zabawka - ulubiona zabawka, niech zawsze odprowadza Was do przedszkola - jeśli kiedyś przez przypadek tam zostanie, to jeszcze lepiej, bo rano powiecie " W przedszkolu czeka na Ciebie Twój Miś!"

3. Droga - po drodze do przedszkola powinno być wesoło i spokojnie, wyjdźcie z domu na tyle wcześnie, abyś się nie spieszyła, obserwujcie ptaki, zobaczcie jak wyglądają Wasze cienie, które też idą z Wami do przedszkola, jeśli przechodzicie przez przejście dla pieszych, pozwól dziecku nacisnąć przycisk zmiany światła i wytłumacz mu o co chodzi.

4. Nagroda - niech po dniu w przedszkolu, w domu czeka nagroda w postaci ulubionego deseru, czy zabawy, niech będzie lepsza gdy dziecko było choć trochę spokojniejsze ( np mniej płakało, albo chociaż położyło się na drzemkę )

5. Współpraca - rozmawiajcie z opiekunami, niech poznają wasz rozkład dnia, czy macie zwierzęta, ulubione bajki dziecka itd. ta wiedza pomoże im "zagadać" i uspokoić dziecko

 

Mam nadzieję, że te porady okażą się przydatne i również u Was te sposoby się sprawdzą. Powodzenia!

 

Roksana, roxmummymodel.wordpress.com

 

Komentarze Facebook

Aby dodać treść zaloguj się lub wyślij na adres redakcji)

Chcesz poinformować o konkursie, akcji lub ciekawym wydarzeniu, które organizujesz? Wyślij link do konkursu wraz z opisem na adres redakcji redakcja(@)blogimam.pl :)

Patronat BlogiMam