Dostępne w sieci pomysły na zabawy 2-2,5 latkiem

Postanowiłam zainwestować trochę czasu w research pod hasłem „portale zawierające ciekawe pomysły na spędzenie czasu z dwuipółlatkiem / ewentualnie spędzenie czasu przez dwuipółlatka”. Poszukiwałam propozycji zajęć, które:

• nie wymagają ponadprzeciętnych zdolności manualnych

• nie pochłaniają zbyt długiego czasu za jednorazowym posiedzeniem

• nie wymagają zbyt dużych inwestycji finansowych ( do 10 pln jednorazowo)

Wykluczyłam kategorię „wspólne gotowanie”, bo mam dość specyficzne wymagania dietetyczne. Nie odwiedzałam też portali, w których dostęp do interesujących mnie zasobów okazał się płatny.

Mimo tych ograniczeń, udało mi sie odkryć w sieci całkiem sporo miejsc obfitujących w ciekawe pomysły na zajęcie malucha w wieku przedprzedszkolnym. Oto moje odkrycia:

• robótki ręczne - wiem, że trudno jest się zmobilizować do tego typu działań kreatywnych, zwłaszcza po pracy, ale nie muszę chyba nikogo z Was przekonywać, że tworzenie dostarcza nieporównywalnej z innymi formami rozrywki satysfakcji. Dzięki różnym pracom ręcznym maluch rozwija też swoje zdolności manualne i wyobraźnię, więc myślę, że warto od czasu do czasy włączać tego typu zajęcia do swojego repertuaru. W tej kategorii szczególnie zauroczyły mnie następujące blogi:

• mamawdomu/blogspot ( spodobały mi się tam m.in to pingwiny z ziemniaka i śnieżynki z denek od butelek)

• bawimy-się/blogspot ( tu najbardziej przypadły mi do gustu gąsienice z wytłoczek po jajkach)

• urwiskowo ( chcemy zrobić własnoręcznie buty „dino” z pudełek po chusteczkach i robota z pudełek i rolek)

• zabawy sensoryczne/blogspot (mamy w planach wykonanie puchatych śniegowych kulek z płatków kosmetycznych)

• mama-z-pasja/blogspot ( tu zauroczyły nas sówki z rolek po papierze toaletowym)

• mamanacałyetat/blogspot (do swojej „listy” dopisałam orzechowe łódki i orzechowe jeże)

• zabawy słowem – ta kategoria po prostu musiała powstać, zważywszy na to, że prowadzę bloga z wierszykami i zagadkami dla dzieci. Maluchy bardzo lubią zagadki na odpowiednim dla nich poziomie trudności. Korzyści dodatkowe to rozwój słownictwa i zdolności komunikacyjnych malców. Poniżej podrzucam parę linków do swoich zagadek:

- zagadki o zwierzętach

- zagadki o warzywach

- zagadki o owocach

- zagadki zimowe

• e-rozrywka - wyobrażam sobie, że widząc ten podtytuł część z Was znacząco zmarszczy brwi. Spieszę więc z wyjaśnieniem, że zabawy z wykorzystaniem tabletu nie są stałym punktem w harmonogramie dnia naszego synka. Z tej formy rozrywki korzystamy głównie w podróży, aby nieco urozmaicić malcowi czas spędzony w aucie. Dlatego bardzo ucieszyłam się z mojego kolejnego znaleziska, którym jest blog appseek. Zawiera on recenzje gierek i aplikacji dla najmłodszych. Dostępne na stronce filtry pozwalają z łatwością wyłowić aplikacje odpowiednie dla określonych grup wiekowych, jak również aplikacje bezpłatne. Niestety, jak na razie, ilość tych ostatnich jest znikoma (mam nadzieję, że będzie rosła wraz z upływem czasu). Z pozycji odpowiednich dla naszego dziecka, dostępnych w sklepie Google play namierzyłam na razie jedynie polską gierkę Snow flakes, jednak i ona okazała się mało atrakcyjna w zestawieniu z dotychczas użytkowanymi przez nas aplikacjami. Czekamy na kolejne propozycje autorów bloga.ją faworytką jest strona anglojęzyczna madebyjoel. Rysunki do kolorowania są tam naprawdę piękne, można też pobrać kolorowanki 3D, na przykład papierowe miasto. Brzmi imponująco? I tak też wygląda.

   

• zabawy outdorowe – w ostatnim momencie przed nastaniem odwilży udało mi się znaleźć w sieci czwarty numer kwartalnika „Pobite gary”, a w nim obszerną kolekcję pomysłów na zabawy na śniegu i lodzie. Zdążyliśmy również własnoręcznie wykonać na naszym balkonie kwiatki roztopki. Teraz nie możemy się już doczekać wiosny i numeru piątego gazetki

• zabawa w naukę  - wiem, że nie każdy jest przekonany do koncepcji edukacji domowej niemowląt i małych dzieci, ale Ci przekonani mogą znaleźć wiele ciekawych pomysłów, a także recenzji dostępnych na rynku materiałów edukacyjnych na stronie dzielnaoliwka/blogspot. Nieprzekonani być może zmienią zdanie, widząc jak fajną zabawą może być nauka domowa.

gotowce czyli kolorowanki itp. – innymi słowy zabawa „na tacy”. Stron z kolorowankami do wydruku jest mnóstwo i każdy z Was bez trudu znajdzie je w wyszukiwarce, jednak moją faworytką jest strona anglojęzyczna madebyjoel. Rysunki do kolorowania są tam naprawdę piękne, można też pobrać kolorowanki 3D, na przykład papierowe miasto. Brzmi imponująco? I tak też wygląda.

Poniżej zamieszczam próbkę naszych prac ręcznych, tzn pingwiny z ziemniaczanych pieczątek.

Życzymy Wam dobrej zabawy!

Artykuł opracowała: Ania Gotkowicz (sapelek), autorka blogu BajeczkadlaSyneczka.blox.pl