Rozmowa z Dorotą Smoleń - Mamą blogerką, inicjatorką akcji społecznej "Macierzyństwo bez lukru", autorką książki "Mamo dasz radę"

1. Witaj Doroto. Jesteś autorką dwóch blogow: Od-rana-do-wieczora.blog.pl i Czytam-dzieciom.blogspot.com oraz współautorką  Dwiechochelki.pl
Od jak dawna prowadzisz blogi? Od czego się zaczęła Twoja przygoda z blogowaniem? Czy pamiętasz ten moment, kiedy poczułaś, ze zaczniesz pisać?

Jestem jednym z dinozaurów blogosfery, bo zaczęłam pisać bloga w 2003 roku. Wcześniej czytałam blogi, których oczywiście było dużo mniej niż teraz, moimi idolkami były Barbarella i Sistermoon. Kiedy założyłam pierwszego bloga, od-rana-do-wieczora, poczułam się jakbym wstąpiła do elitarnego klubu. Drugiego bloga czytam-dzieciom założyłam, gdy postanowiłam zbierać w jednym miejscu recenzje przeczytanych książek, dzielić się z czytelnikami opiniami na ich temat. A blog kulinarny to wspólna inicjatywa moja i Ani Lewandowskiej, przyjaciółki poznanej za pośrednictwem bloga. Jako Dwie Chochelki prezentujemy czytelnikom sprawdzone przepisy na różne pyszności.

2. Czym dla Ciebie jest blogowanie?

Blogowanie to bardzo przyjemna rzecz ale też pożyteczna. Wyrabia styl pisania, motywuje do systematyczności, bo są czytelnicy, komentatorzy. Pisanie pamiętnika nie daje tej frajdy.

3. Czy prowadzenie bloga pomaga w byciu Mamą. Czy wręcz odwrotnie zabiera zbyt dużo czasu?

Blogowanie to bardzo wciągające hobby, zdarzało mi się więc włączyć dzieciom bajkę i pisać w tym czasie notkę na bloga, choć generalnie piszę w nocy, gdy chłopcy już śpią.

4. Wszystkie Mamy blogerki wiedzą o pięknej akcji „Macierzyństwo bez lukru”, którą zorganizowałaś. Opowiedz nam więcej o tej inicjatywie.

Macierzyństwo bez lukru” to projekt antologii matek-blogerek, który ma na celu pomoc dla Mikołajka, ciężko chorego na rdzeniowy zanik mięśni. Trzydzieści popularnych blogerek przekazało swoje teksty o macierzyństwie prawdziwym, odległym od tego, co serwują nam reklamy, bez upiększania, bez lukru. Myślę, że każda mama odnajdzie tutaj echa swoich wyborów, wątpliwości, dylematów. Przygotowałyśmy zbiór, który można nabyć w formacie e-booka, przekazując dowolną darowiznę na rzecz Mikołajka. W grudniu 2011 antologia ukazała się drukiem w formie broszury załączonej do czasopisma „Czas Kultury”, można kupić ją w Empiku i w sklepie internetowym wydawcy.

5. Gratulujemy wydania Twojej pierwszej książki! Skąd wziął się pomysł na napisanie książki?

Wanda Stompór, właścicielka wydawnictwa Pestka, zaproponowała mi napisanie poradnika dla mam. Wahałam się trochę, bo nie czuję się kompetentna, by komuś radzić, ale pomyślałam, że mogę zebrać swoje doświadczenia i przedstawić je nie jako bezstronny autorytet, lecz z osobistego punktu widzenia. Piszę o rzeczach, które mi sprawiają trudność i o tym, jak sobie z nimi radzę, o tym jak chciałam być idealną matką, jak zmieniałam poglądy, jak przedobrzyłam z nadmiarem atrakcji, kiedy uciekam się do przekupstwa – o sprawach dobrze znanych każdej mamie.

6. Jak długo pisałaś książkę?

Dwa miesiące – przez tydzień intensywnie, bo byłam sama w domu, a później głównie wieczorami i gdy dzieci były w szkole i przedszkolu. Koncepcję opracowałyśmy z panią Wandą wcześniej, zatem była to systematyczna realizacja ustalonego planu.

7. Co doradziłabyś Mamom, które zaczynają swoją przygodę z blogowaniem?

Piszcie, zapisujcie te drobne, ulotne chwile z życia Waszych dzieci, bo one uciekają bezpowrotnie. Gdyby nie blog, nie pamiętałabym, jakie było pierwsze zdanie Piotrusia albo jak śmiesznie wymawiał głoski, kiedy miał dwa lata. Zapisuję anegdoty, scenki, wycinki po to, żeby za parę lat mieć co wspominać. Czasami wieczorem czytam mężowi zapiski z pierwszych lat życia naszych synków i oboje nas to rozczula.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy kolejnych literackich sukcesów!

Komentarze Facebook

Aby dodać treść zaloguj się lub wyślij na adres redakcji)

Chcesz poinformować o konkursie, akcji lub ciekawym wydarzeniu, które organizujesz? Wyślij link do konkursu wraz z opisem na adres redakcji redakcja(@)blogimam.pl :)

Patronat BlogiMam