Poruszająca opowieść wigilijna Izabeli. Część 1. Konkurs z Limango"Moja wigilijna opowieść"

- Witam, pani Basiu. A gdzie młoda mamusia? Przestała odwiedzać córkę? - zapytała pielęgniarka podejrzliwie.

- Wie pani, święta... eh... szalony okres... Iza ma tyle teraz spraw na głowie. Zresztą odwiedzanie wnuczki to dla mnie prawdziwa przyjemność - mama Izabelli zaczęła się nerwowo tłumaczyć.

- Chyba dla dziecka najważniejsza mama, ale co ja tam wiem... Proszę za chwilę wyjść, nie może pani tutaj siedzieć cały dzień.

Pielęgniarka wyszła, a mama Izy nie odrywała wzroku od maleńkiego ciałka wnuczki, podpiętego do szpitalnej aparatury. Amelka urodziła się w 7 miesiącu i już od miesiąca leżała w inkubatorze. Jej stan się stabilizował, może na święta będą ją mieli w domu. Ale kto będzie miał? Przecież Iza powiedziała jej kilka razy wyraźnie, że chce oddać małą. Lada dzień podpisze dokumenty i Amelia trafi do adopcji. Ciągle pulsowały jej w głowie bolesne jak żyletki słowa córki:

- A co ty sobie myślisz? Nie pozwoliłaś mi usunąć, to czego się spodziewałaś? Że podczas ciąży ogarnie mnie instynkt macierzyński? Nie! I powiem ci więcej- żałuję, że nie usunęłam! Teraz jestem gruba, będę miała rozstępy i Paweł na pewno mnie nie zechce !!! I to wszystko przez ciebie! - Iza zaczęła podnosić głos.

- Ale co ty opowiadasz córeczko? Przecież my z ojcem ci pomożemy, dacie sobie radę. Wrócisz do pracy... Wszystko się zmieni...

- Przestań sobie wmawiać rzeczy, które nie istnieją, mamo. Nie jestem tą świętą za którą chcesz mnie mieć. Jak tak bardzo ci zależy na tym dziecku, to sobie je bierz!

- Iza, dlaczego? Dlaczego jesteś taka okrutna....? - mama Izy nie mogła już powstrzymać płaczu, łzy same cisnęły się do oczu, słysząc takie słowa.

- Daj mi spokój! Jestem taka jaka chcę być! A teraz wychodzę. Nie czekaj na mnie. - trzasnęła drzwiami i wyszła.

To co działo się potem, Barbara pamięta jak przez mgłę. Nie mogła się już uspokoić tego wieczoru. Jej córka, Iza miała już przecież 23lata i nie była nastolatką. A jednak nadal zachowywała się jakby miała 15 lat.

Robiła "karierę modelki" , a całym jej światem był jej wygląd i nowy chłopak, Paweł. Była w niego strasznie zapatrzona, ale według Barbary nie nadawał się na chłopaka. Tym bardziej jak po krótkim czasie okazało się, że Iza jest w ciąży, Paweł nie był zachwycony. Co prawda, nie naciskał na Izę co ma robić, ale zasugerował, że po urodzeniu nie będzie dawną Izą i nie będzie miała dla niego za wiele czasu, a jej nowa figura pozostawi wiele do życzenia. Nie brał pod uwagę w ogóle, że to też jego dziecko!

Dlatego Iza postanowiła, że usunie ciążę. Jak dobrze, że Basia odwiodła ją od tego pomysłu! Jednak teraz miała mętlik w głowie. Miała nadzieję, że jak Iza zobaczy swoje maleństwo na usg i poczuje pierwsze ruchy, zmieni zdanie. Tak się jednak nie stało...

Co gorsza, Iza nie dbała o siebie tak jak powinna. Całą ciąże paliła, od początku normalnie chodziła na imprezy. Jak już brzuszek zaczął być widoczny, podłamała się. Największym jej problemem był oczywiście Paweł, który jako dusza towarzystwa brylował wśród znajomych, nie raz zostawiając Izkę samą w domu. Ona jednak nie zrażała się tym i nadal lgnęła do niego. I wymyśliła sobie, że po prostu odda dziecko i pozbędzie się problemu.

Barbara nie mogła się z tym pogodzić. Mimo tych wszystkich gorzkich słów nadal kochała córkę i pragnęła jej pomóc. Gdy w 7 miesiącu córka zaczęła rodzić, była przerażona. Tak bardzo bała się o wnuczkę i o córkę też.... Brak należytej ostrożności, papierosy spowodowały że Iza urodziła przedwcześnie.

- I jak, zadowolona jesteś? Masz to swoje dziecko już na świecie.- wypomniała matce Iza.

- Izuś, ja rozumiem, że jesteś zmęczona po porodzie, ale zobacz....Czy widok małej cię nie wzrusza? Jest taka maleńka i bezbronna. A do tego walczy teraz o życie. Nic cię to nie obchodzi??

- Obchodzi mnie tylko Paweł. Ją możesz zabrać- dokończyła i odwróciła sie plecami do matki.

- A teraz wybacz, ale chcę spać, jestem wyczerpana...

 

Czytaj ciąg dalszy historii: Poruszająca opowieść wigilijna Izabeli. Część 2.

Ta historia bierze udział w konkursie z Limango:  "Moja wigilijna opowieść". Poznaj szczegóły  konkursu (klinknij tutaj) i przyślij do nas swoją magiczną opowieść! Konkurs z Limango: 9.12 - 22.12.2013, ogłoszenie wyników 23.12.2013

Komentarze Facebook

Najnowsze

Bombonierka
Bombonierka
Bombonierka
Bombonierka
Bombonierka
Bombonierka
Bombonierka
Bombonierka
Bombonierka
Bombonierka

Aby dodać treść zaloguj się lub wyślij na adres redakcji)

Chcesz poinformować o konkursie, akcji lub ciekawym wydarzeniu, które organizujesz? Wyślij link do konkursu wraz z opisem na adres redakcji redakcja(@)blogimam.pl :)

Patronat BlogiMam