2-letni wnuczek tuli się do dziadka. Dziadek z wprawą zmienia pieluszkę, odgrzewa zupkę i podaje dziecku. Przez kolejne godziny cierpliwie układa z wnukiem klocki, słucha muzyki i ogląda książeczki.
W parku kobiety z dziećmi przyglądają się z podziwem, na oko 70-letniemu dziadkowi, który jedną ręką pcha wózek z niemowlęciem, a za drugą prowadzi kilkuletnią wnuczkę.
M. szuka dziadka w ogrodzie. Widzi tylko ogromne kartonowe pudło. Woła dziadka a z pudła wychyla się siwa głową. To starszy pan chciał zrobić wnukowi niespodziankę i schował się do pudła.
Ten sam dziadek rzeźbi z kijka procę, a potem długo szuka odpowiedniego kamyka. Puszka przewrócona, niech Nerf (seria pistoletów dla dzieci) się schowa. Dziadek pokazuje wnukom jak sam kiedyś się bawił. Inna rzecz, że sam przy tym ma niezły ubaw.
Dziadek K. zarzeka się że więcej wnukami opiekować się nie będzie, ale po tygodniowym „urlopie” wita wnuka z łezką w oczach.
Nie ma lepszej opiekunki niż babcia. Gdzie dziecku będzie tak dobrze jak u babci. A jednak... Dziadek pełni w dzisiejszych czasach zupełnie inna rolę niż jeszcze kilka lat temu. Żony kilkudziesięcioletnich panów z niedowierzaniem patrzą jak ich mężowie uwijają się przy dzieciach.
Pamiętają jeszcze jak same zajmowały się córkami i synami i rzadko otrzymywały pomoc ze strony współmałżonka. Dziś Ci sami panowie są nieraz jedynymi opiekunami dziećmi podczas nieobecności rodziców. I świetnie sobie radzą.
Role się odwracają. Babcie wyzwolone z opieki nad własnymi dziećmi, zmęczone, chcą pozyskać trochę czasu dla siebie. Wciąż wiele z nich czuje się w obowiązku pomagać dzieciom, ale coraz częściej maję też odwagę tej pomocy odmawiać. Wtedy z pomocą przychodzi dziadek. Bierze na siebie część obowiązków i zajmuje się wnukami.
Udział dziadka w wychowaniu wnuka jest ważny. Dziadek, nawet ten najukochańszy i skory do „wygłupów” uczy dziecko dyscypliny. Babcia jest od rozpieszczania. Dziadek czuwa by pewne granice nie zostały przekroczone.
Staje się autorytetem. Czasem rzecz dotyczy spraw błahych. Truskawki z cukrem-tak je dziadek. Marchewka z cukrem-też sprawka dziadka. Czasem całkiem ważnych – mycie dokładne rączek jak uczył dziadek.
Nieoceniona pomoc ze strony ojca własnego lub męża.
O tym jak dziadek pełni rolę szofera. Zawozi do szkoły, przywozi i odwozi na zajęcia dodatkowe już nawet nie wspomnę.
Wygląda na to iż nie tylko młodzi ojcowie zmieniają pogląd na współczesne ojcostwo. Opieka nad dzieckiem przestaje być już zajęciem typowo kobiecym. Mamy i babcie oddają pałeczkę tatom i dziadkom. Chwała im za to!
Joanna Szczygieł
Chcesz poinformować o konkursie, akcji lub ciekawym wydarzeniu, które organizujesz? Wyślij link do konkursu wraz z opisem na adres redakcji redakcja(@)blogimam.pl :)
Gośka, 26.12.2024
Czy hulajnogą elektryczną można jeździć po ścieżce rowerowej...
MarysiaB, 25.12.2024
Czy można kopać piłkę w unihokeju?
MarysiaB, 25.12.2024
Jak połączyć Skymaster z telefonem?
MarysiaB, 25.12.2024
MarysiaB, 24.12.2024
Jaka deskorolka dla dziecka 8 lat?
MarysiaB, 24.12.2024
Katarzyna Mróz, 24.12.2024
MarysiaB, 24.12.2024
igomama, 23.12.2024
Przy jakim wietrze nie wychodzić z dzieckiem?
Katarzyna Mróz, 23.12.2024
Jaki kupić samochód zdalnie sterowany?
MarysiaB, 23.12.2024