Niezbędnik młodej mamy. 6 gadżetów, które sprawdziłam na własnej skórze!

Gdy spodziewamy się przyjścia na świat Maluszka, chcielibyśmy dać mu gwiazdkę z nieba! Kupujemy mnóstwo gadżetów i ubranek. W szale zakupów warto jednak pamiętać o sobie!

Oto krótki niezbędnik karmiącej mamy: 6 gadżetów, które sprawdziłam na własnej skórze. Gadżety, które pozwolą skutecznie ukoić maluszka i ułatwiają odnalezienie się w nowej, życiowej roli.

1. Chusta

Rewelacyjny środek transportu dla maluszka, szczególnie sprawdza się u rodziców mieszkających w mieście.

Gdy niemowlak jest niespokojny wystarczy omotać go w chuście, od razu mam błogi spokój, a co więcej - obie ręce wolne! Chusta sprawdza się zatem i na spacerach, i w domu.

Nawet gdy wybieramy się na spacer z wózkiem, zawsze warto wziąć ze sobą chustę. Nigdy nie wiadomo kiedy maluszek zechce się poprzytulać, a mając obie ręce wolne można pchać pusty wózek i kontynuować spacer.

Chusta to rewelacyjne okrycie maluszka w wózku, świetnie podtrzymuje wypadającego smoka. A przede wszystkim zaspokaja naszą potrzebę bliskości!

2. Piłka do ćwiczeń

Wystarczy wziąć dziecko na ręce i poskakać na piłce, by ukoić największego płaczka.

Delikatne ruchy góra - dół, góra - dół, działają niezwykle kojąco, pomagają na łatwiejsze odbicie po posiłku i momentalnie usypiają maluszka. Nasz patent na nocne usypianie synka to zamotanie go w śpiworek i poskakanie na piłce. Po paru minutach śpi twardym snem, także nie ma problemu z odłożeniem go do łóżeczka. No i takie skakanie pomaga szybciej wrócić do formy sprzed ciąży :)

3. Śpiworki do spania

Nasze dzieci najlepiej czują się, gdy stwarzamy im warunki podobne do tych, takie miały w brzuchu u mamy. Przyjemny szum (suszarki, radia czy odkurzacza) i ciasne opatulenie sprawiają, że czują się bezpiecznie.

Do snu najlepiej wykorzystywać śpiworki. Mamy wtedy pewność, że maluch nie rozkopie się w nocy i nie zmarznie.

Śpiworki mają różne rozmiary i grubości, więc każdy zapewne znajdzie coś dla swojego szkraba.

4. Dzienniczek do zapisywania pór karmienia

Dzienniczek, który pomaga ogarnąć się w tych pierwszych tygodniach życia niemowlaka.

Zapisuje się w nim czas karmienia, pierś z której karmiono, zmiany pieluszki, branie witaminek i kąpiele.

Dzienniczek staje się po części małym pamiętnikiem, jest tu bowiem miejsce na wpisywanie nowych umiejętności szkraba, spacerów, czy badań. Dzięki temu będzie miłą pamiątką w przyszłości. 

5. Poduszka do karmienia

Dzięki poduszce można przybierać przeróżne pozycje podczas karmienia, zarówno na fotelu, jak i na łóżku.

Poducha podtrzymuje mojego małego szkraba, dzięki czemu karmienie jest samą przyjemnością. Dodatkowe funkcje to np. podparcie pod kark dla dorosłego lub podparcie maluszków, które uczą się siadać.

6. Kapusta

Kapustę ciężko określić jako gadżet, jest to jednak totalny niezbędnik każdej młodej mamy, która karmi piersią. Tak, to fakt.

Kapusta uratowała moje piersi przed ropniakiem.

Warto mieć główkę kapusty w lodówce i jak tylko ogarnia nas uczucie, że coś się niedobrego dzieje się z piersiami to od razu warto zrobić zimny okład. Kapusta jest tania, ogólnie dostępna i łatwa w stosowaniu ;)

Zmrożona z lodówki działa kojąco na rozgrzane piersi, jej sok natomiast ma działanie przeciwzapalne. Kawałek liścia płuczemy pod wodą, układamy na folii spożywczej i tłuczemy młotkiem, po czym gotowy okład wkładamy do biustonosza.

Fakt, nie da się tak wyjść do miasta, ale w domu i na noc jest niezastąpiona. Podobno działa też rewelacyjnie na opuchnięte nogi :)

Lisia Mama - www.lisiamama.blogspot.com

Komentarze Facebook

Aby dodać treść zaloguj się lub wyślij na adres redakcji)

Chcesz poinformować o konkursie, akcji lub ciekawym wydarzeniu, które organizujesz? Wyślij link do konkursu wraz z opisem na adres redakcji redakcja(@)blogimam.pl :)

Patronat BlogiMam