Koleżanka czy macocha?

Dawno, dawno temu, jakieś dwa lata temu dokładnie, poznałam księcia z bajki, który samotnie wychowywał małą córeczkę, wówczas 14-letnią.

Świetnie sobie radził przez te wszystkie lata. Mieszkał on w swoim królestwie, za górami, za lasami, jakieś 800 km ode mnie.

Jako nauczyciel z zawodu (hobystycznie – książe) miał duuużo wolnego: ferie, wakacje i wiele fajnych, długich weekendów, dlatego widywaliśmy się często i regularnie.

Ja jako skromna, nieśmiała biblotekarka na skutek wspólnych decyzji: zamieszkania razem i ślubu, zrezygowałam z pracy w swojej wiosce i przeniosłam się do księcia. I tak oto zostałam macochą.

Ale nie chicałam być tą złą czarownicą, która tylko gnębi i dokucza wszystkim dookoła. Dlatego postawiłam sobie za cel zaprzyjaźnić się z moją pasierbicą.

Nie chciałam, aby mówiła mi „ciociu” czy „proszę pani”, brr, więc zaczęła się do mnie zwracać od pierwszego spotkania po imieniu. Obecnie być może nie jesteśmy przyjaciółkami, bo te ma w szkole, ale muszę przyznać, że jesteśmy bardzo dobrymi koleżankami.

Od początku chyba się polubiłyśmy. Sprzyjały nam ku temu okoliczności. Gdy poznałam jej tatę, on od jakiś 10 lat nie był już z jej mamą, która założyła nową rodzinę, więc nie miała powodu mieć do mnie o nic żalu, a wręcz ucieszyła się, że jej tato nie będzie samotny, a z drugiej strony lgneła do dziewczyńskiego towarzystwa.

Zaczęłyśmy od wspólnego malowania paznokci, potem wspólne zakupy, na które nie zabrałyśmy chłopaków (czyli jej taty).

Wiele mogę wymieniać przykładów jak krok po kroku stawaliśmy się rodziną, a my dwie sobie coraz bliższe, np. gdy przychodzi ze szkoły, jemy razem obiad, dopytuję się o jej koleżanki, interesuję się jak minął jej dzień, a ona chętnie dzieli się ze mną swoimi przeżyciami.

Ma dziewczyna gadane, lubi duuużo opowiadać, potrzebuje wiernego słuchacza ;) a ja staram się wypaść jak najlepiej w tej roli.

Co wieczór zaglądam do jej pokoju, mówię dobranoc, zanoszę jakieś owoce. W jej małym królestwie panuje wielki bałagan, sprząta tylko czasami, a włściwie „ukrywa” wszystko co jest porozrzucane na podłodze i szafkach, w sytuacjach, gdy mają odwiedzić ją jej koleżanki (ostatnio był nawet jeden kolega – ale nie jej chłopak! jak zastrzega). Nie przeszkadza mi ten bajzel, jeśli zostaje on w granicach jej pokoju. W ciągu dnia po prostu chowam go za zamkniętymi drzwiami, zabierając tylko brudny kubek czy talerz, zanim sam „wyjdzie”, ale! od czasu do czasu proponuję pomoc w sprzątaniu.

Co się tyczy kwestii wychowawczych, czy po prostu codzienności, w sprawach córki mojego męża staram się nie zabierać głosu. Myślę, że to oni między sobą powinni ustalać zasady, reguły, podejmować decyzje dotyczące jej przyszłości i konsultować się z mamą dziewczyny.

Nie chcę uchylać się od odpowiedzialności, jednak ja mogę w tej sytuacji pełnić rolę „cioci”, od karcenia i nagradzania są rodzice, zwłaszcza w tym wieku rozwojowym dziecka.

Gdy mam wątpliwości co do zachowania dziewczyny, to po prostu rozmawiam z jej ojcem na osobności, ale nie w formie skargi typu „przeklinała, piła, paliła”, a jako sygnalizacji pewnego problemu, mówię na co zróciłam uwagę, co mnie niepokoi, a decyzję pozostawiam ojcu do rozstrzygnięcia, co z tym „fantem” zrobić.

W razie potrzeby zawsze chętnie słucham i rozmawiam, rzadziej udzielam porad, co ja bym zrobiła na jego miejscu, ale zawsze wspieram słowem, przytuleniem czy pysznym deserem. Natomiast decyzje dotyczące naszej trójki podejmujemy razem.

Łucja

Komentarze Facebook

Aby dodać treść zaloguj się lub wyślij na adres redakcji)

Chcesz poinformować o konkursie, akcji lub ciekawym wydarzeniu, które organizujesz? Wyślij link do konkursu wraz z opisem na adres redakcji redakcja(@)blogimam.pl :)

Patronat BlogiMam

Wpisy z blogów Mam

W co ubrać dziecko do chrztu latem?

Katarzyna Mróz, 25.04.2024

Czy noworodki potrzebują zabawek?

Katarzyna Mróz, 24.04.2024

Jak zrobić herbatniki maślane?

Katarzyna Mróz, 24.04.2024

Czy kółka 92a są dobre?

Katarzyna Mróz, 24.04.2024

Jak odświeżyć dziecięcy pokój?

Katarzyna Mróz, 23.04.2024

Jak zrobić dezodorant z ałunu?

Katarzyna Mróz, 23.04.2024

Jakie słoiczki do deserów?

Katarzyna Mróz, 23.04.2024

Jak kłaść dziecko na brzuszku?

Katarzyna Mróz, 22.04.2024

Jaką wysokość czapki dla dziecka?

Katarzyna Mróz, 22.04.2024