Albercik i Aleksander

Mam na imię Joanna, mój mąż Grzegorz. Mamy dwóch Synków, mieszkamy w Krakowie.

Pierwszy synek *Albercik*, obecnie ma 4 lata i 9miesięcy. Historia jego imienia sięga jeszcze czasów, kiedy to ja i mój mąż byliśmy na początku naszego związku (2002 r.). Już wtedy rozmawialiśmy o dzieciach i zastanawialiśmy się jakie imiona nam się podobają. Przeglądałam kalendarze, szukając tego niepowtarzalnego, aż w końcu trafiłam na Alberta.

Po czym okazało się, że dziadek (dawno już nie żyjący) mojego męża (wtedy jeszcze partnera) miał na imię Albert. Zatem jednogłośnie stwierdziliśmy, jak kiedyś urodzi się nam syn, będzie miał na imię Albercik :-)

Nasz drugi synek *Aleksander*, obecnie ma 3miesiące i 20dni. Kiedy dowiedzieliśmy się, że będziemy mieć kolejnego Synka, ponownie wertowaliśmy kalendarz, z tym, że na żadne imię nie mogliśmy się zdecydować.

Albercik był prze-szczęśliwy, że będzie miał braciszka. Każde imię, o które pytaliśmy się go czy mu się podoba, krzywił się i mówił: „to nie to”.

Aż jednego wieczora siedzieliśmy z mężem na narożniku, Albercik wyskoczył ze swojego pokoju, pędzi co sił w nogach i woła: „ mamusiu, tatusiu już wiem, już wiem jak będzie miał na imię mój braciszek: Aleksander! I tak zostało wybrane imię dla naszego drugiego synka :-)

Chciałam tylko dodać, iż Albercik codziennie mówi do Olusia: „Kocham Cię braciszku ty mój najmocniej na caaaaałym świecie i tylko to się liczy”, to też sam wymyślił :-)

Autorka: Joanna Serejuk, żona Grzegorza, mama Albercika i Aleksandra

Chcesz podzielić się własną historią?

Spisz swoją opowieść i wyślij na adres redakcji.

Opublikowana historia będzie inspiracją dla rodziców poszukujących imion dla swoich maluszków:)