Wstalam rano i mowie do Zary
- "Powiedz tatusiowi, zeby wstawil mamie wode na kawe."
- "Nie powiem!"
- "Dlaczego?" - pytam zdziwiona.
- "Tata mi teraz lody przygotowuje, bo sniadanko ladnie zjadlam. Musisz grzecznie poczekac w kolejce mamusiu."
Rano :)