Skończył się semestr, więc jako matka dziecka szkolnego brałam udział w wywiadówce. Nie będę się rozpisywać, bo moje dziecko z. znacie i wiecie na co ją stać. Niech podsumowaniem będzie taka sytuacja. Pani na wywiadówce mówi: dziś pisaliśmy test z zadań z treścią i były same szóstki oprócz kilku innych ocen. Wracam do domu i pytam dziecka z.: był test z matematyki? Jak ci poszło , bo pani mówiła, że były same 6, oprócz kilku innych? A ty co dostałaś? Zuza: cztery. Ja: ( zawiedziona, liczyłam na to 6): cztery?!?myslalam, że 6. Zuza: bo mowilas, że były same szóstki oprócz kilku, no to właśnie same oprócz mnie! Cóż tu duzo mowić oddaje to jej całe podejście do tematu nauki.