- "Ile ma?" - zagadnęła mnie na plaży kobieta, gdy pokazywałam 3-miesięcznemu synkowi morze.
Patrzyła z czułością i wspominała:
- "Mówię pani, to najpiękniejszy czas! Jak sama miałam takiego niemowlaka i widziałam starsze, biegające dzieci, to chciałam już takie mieć, odrośnięte. A teraz... patrzę na tego pani maluszka i wszystko sobie przypominam! To był dla mnie najpiękniejszy czas, z takim maleństwem". - powiedziała z rozrzewnieniem matka 2-letniej córki.