Po kolejnym komentarzu: "kto jak kto, ale ty na pewno wychowasz swoje dzieci idealnie", zaczęłam pisać bloga, na którym nieco "odczarowuję" psychologów. Nie jesteśmy - jak uważają niektórzy - wszechwiedzący, w oczach mamy normalne soczewki, a nie aparat RTG. Nie mamy zdolności jasnowidzenia ani gotowych rozwiązań wszystkich problemów. A już na pewno nie mamy wbudowanego programu "rodzic idealny".