Nasza poswiateczna podroz nad morze, ktorej nie moglam wczesniej wgrac bo ladowarka do aparatu umarla. Teraz jest nowa ladowarka (w sama pore na pierwsze urodziny Vinylka juz za pare dni) a ja nadganiam zaleglosci jeszcze z wizyty rodzicow M. Spodziewajcie sie kolejnych nadmorskich pocztowek, bo teraz moi rodzice przyjechali, a to nasz staly punkt rekreacyjno-turystyczny.