Ciasto jabłkowo - budyniowe

Zuzanka od około 2 tygodni ma czas budyniowy. Codziennie budyń, budyń, budyń, czekoladowy, waniliowy, śmietankowy, malinowy itd. Pomyślałam, że czas coś więcej zrobić z tym budyniem :) Zbliżały się akurat bardzo ważne święta, a mianowicie Dzień Babci i Dziadka więc postanowiłam z Zuzką upiec ciasto i zaprosić Dziadków na słodką przekąskę. Z powodu przeziębienia występ Zuzki w przedszkoku nie wypalił, także byłyśmy dodatkowo zmotywowane by zaprosić Dziadków na herbatkę z ciastem.

Inspiracją dla mnie było ciasto, które dawno temu piekła ciocia mojego męża. Kiedy jeszcze nie było Zuzki często ją odwiedzaliśmy i ona piekła właśnie cistao z budyniem i jabłkami. Ja musiałam je oczywiście zmienić na 3 x bez..., myślę, że się udało :)

Komentarze Facebook