Dzień, którego nigdy nie zapomnę.

Minęły trzy lata.A ja pamiętam tamten dzień w najdrobniejszym szczególe.Od 5.36, kiedy się obudziłam, po samą północ, gdy zasnęłam z moim maleństwem w ramionach.Minęły trzy lata.Wydarzyło się milion różnych sytuacji, ale jeśli chodzi o tamten dzień...Jestem ciekawa, czy po trzydziestu latach nadal będę pamiętać tak samo intensywnie...Dzień, w którym narodziło się moje największe SZCZĘŚCIE...

Komentarze Facebook