Skaczę do góry, pełna sił i dobrego humoru. To były pierwsze święta od nie wiem jakiego czasu bez chorób, pierwszy Sylwester od lat spędzony częściowo poza domem ale nie w szpitalu bez widna umierania, gorączki itp. Taki jest nasz bilans końca roku co mam nadzieję, zwiastuje dobry rok przyszły!
W ten rok wchodziliśmy w świetnym towarzystwie nie tylko ludzi ale i smakołyków, a to Brownie okazało się wielkim hitem. Wszystko za sprawą przepisu Jamiego Olivera z świątecznej książki Jamiego.
Bardzo mało słodkie, mocno czekoladowe, wprost niebywale długo zachowuje świeżość!
Zróbcie je koniecznie w tym Nowym Roku!