.....

...Niełatwo mi pisać dalej, ciężko się za to zabrać, a zupełnie nie do wypowiedzenia jest zdanie "a życie toczy się dalej...". Przeżywam swoistką żałobę gdzieś w środku i wszystko dotychczasowe zmieniło swój sens. Oczywiscie moja codzienność fizycznie nie uległa zmianie w zasadzie, ale mój umysł, moje serce, dusza - czują inaczej..Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa, dziękuję za wspacie dla Rodziców Bartoszka - przekazuję wszystko Malwince, Bartoszkowej mamie. Mamy ze sobą codzienny kontakt, byłam wraz ze swoją przyjaciółką Moniką raz jeszcze na grobku Bartoszka i na wspomnieniach u Malwinki. Grobek prześliczny, przybyło aniołków, My tez zawiozłysmy takiego maleńkiego śpiacego w skrzydełkach, przybyło misiaczków i zniczy..

Komentarze Facebook