z archi(wum) kids

najważniejsze,że padało tylko kilka razy i to raczej skąpo;-) a tak na poważnie ekipa duża(zawodowa) i mała (docelowa) spisała się na medal. Wszyscy się czegoś  nauczyli, że stara zielona wykładzina czyni cuda. Budowle były imponująco twórcze, a rodzice walczyli bardziej niż dzieci. A kopalnia moja i Megi była the best;-) przedszkole ZU też niczego sobie.ps. Odnajdźcie moje motylki! A ci którzy nie byli niech już ćwiczą, bo za rok znów budowanie.

Komentarze Facebook