Upgrade pokoju dziecięcego

Pokój dziecięcy w nowej wersji funkcjonuje już od miesiąca. Nie myślcie, że zwlekam z jego pokazywaniem, bo tak bardzo lubię trzymać Czytelnika w napięciu, o nie! Prawda jest dużo bardziej prozaiczna: w nowym dziecięcym lokum wciąż brak kilku istotnych elementów dekoracyjnych, a chciałam pokazać już wszystko razem, dopracowane i w ogóle perfekcyjne. Najpierw koszmarnie długo czekaliśmy na ramę od plakatu, a potem były problemy z montażem jednej półki, która w rezultacie dalej leży w garderobie.. no i wszystko czeka aż Pan i Władca będzie w domu i znajdzie czas na randkę z wkrętarką. Rezygnuję więc z wielkiego otwarcia i pokazuję jak jest.

Komentarze Facebook