Młody mężczyzna

Dzisiaj był długi dzień i jak zwykle pojawiły się obiektywne trudności, by kontynuować zaplanowane tematy.Mam przyjemność koegzystować w domu z trzema panami w wieku 19, 17 i 15 lat. Jest to wyzwanie!Jeszcze niedawno słodkie maluchy obiecujące, że będą mieszkać zawsze ze mną, kochać mnie nad życie i przytulające się przy każdej okazji zmieniły się znienacka w ...wojowników. Ich waleczność jest ukierunkowana głównie na najbliższych.Jestem niestety matką- kwoką, nieustannie czuwającą nad swoim potomstwem, albo jak to ktoś określił reprezentuję typ matka-helikopter. Ciągle krąży nad swoimi dziećmi. Zyskałam tego świadomość i dużo pracy muszę włożyć w zostawianie wolności moim dzieciom. Bardzo pomaga mi to, że jest ich dziesiątka. Nie jestem w stanie kontrolować wszystkiego. Jako matka patrząc na tych trzech budrysów zawsze  przeżywałam rozterki- musieli się popchnąć, podstawić sobie nogę, wszystko robili biegiem. Coś tak prozaicznego jak spacer do parku zmieniało się w triathlonowy wyścig. Tzn. jeden był na rolkach, jeden biegiem a jeden na rowerze. Triathlon z wózkiem uprawiałam ja. Mąż mnie zawsze uspokajał, że to normalne. Wierzyłam mu, bo miał dwóch braci i różne przygody w przeszłości np. palenie RZUCIŁ już w szóstej klasie podstawówki- mając starszych braci zaczął znacznie wcześniej.

Komentarze Facebook