Matka co się poświęca.

Biedne te matki!O-o-o! Jakie bidne!Bidne bo się poświęcają!Przez całe życie życie swe poświęcają!Bidne te matki poświęcone!Ciało swe poświęcają najpierw, nosząc dzieciaka pod sercem!Brzuchy swe. Uda. Biusty!Dupy swe poświęcają także, to znaczy pośladki.Oddając je rozstępom i cellulitowi.I kariery swe! Och te kariery!Poświęcone!I stanowiska pracy...Bidne jak cholera droga Jolanto ze śniadaniówki!Ja Wam powiem, że skoro tak, to ja się poświęcę z radością!Z radością maniaka oddam swe życie, biust i pośladki!Z resztą już oddałam, więc nie ma o czym gadać.Oddam też karierę.Ooooooo - karierę to oddam chyba najchętniej.I stanowisko pracy, którego nie oddałam, oddano za mnie - innej - niepoświęconej. Bo śmiałam zostać matką.Każde następne natomiast oddałabym z tym samym uśmiechem na twarzy.Powiem więcej - jak tutaj siedzę - ja Matka M. całą sobą jestem za tradycyjnym podziałem ról.Marzę o tym, żeby móc się oddać w całości mojemu dziecku pierworodnemu.I każdemu następnemu.Oddać swoje ciało.Oddać swój czas.Móc do znudzenia nacieszyć się domem.Móc spokojnie nagotować obiad.Świeży. Pyszny.

Komentarze Facebook