Książki styczeń/luty 2014 - podsumowanie

Początek miałam całkiem niezły – czytanie szło naprawdę szybko. Potem lekko się zacięłam, w ciągu dnia brakowało czasu i kończyło się na czytaniu po kilka stron przed spaniem. A może to wina zmęczenia materiału? Bo ten stosik mało urozmaicony, ewidentnie północny – sporo tu kryminału szwedzkiego, jest też jeden islandzki. Może, więc za dużo z jednego kręgu na raz? Ale pora na kilka słów o każdej książce.Sezon burz Andrzej Sapkowski – o tej książce można poczytać TUTAJ.Gawędziarz Vargas Llosa – historia o gawędziarzu amazońskiego plemienia Macziguengów, która przeplata się z losami żydowskiego etnologa Saula Zuratasa. A może to o jednej i tej samej osobie? Momentami gubiłam się w tym, kto prowadzi fabułę w danym momencie. Ale jak zwykle u Llosy dobrze się czyta. Czarownica z Funtinel Albert Waas – o tej książce można poczytać TUTAJNim nadejdzie mróz Hennig Mankell – to kolejny już tom z serii o Kurcie Walanderze, jednak tym razem śledztwo zostaje przedstawione z punktu widzenia jego córki Lary. Jak zwykle bardzo dobra fabuła, język. Historia wciągająca nie tylko ze względu na zagadkowość, lecz również ze względu na wątki osobiste dziewczyny. Mnie bardzo zainteresowało, w jaki sposób córka odbiera zachowania komisarza. Można dowiedzieć się, jak wiele ich dzieli, ale jednocześnie, jak bardzo są do siebie podobni.

Komentarze Facebook