Kitchen sink muffins czyli babeczki z wszystkim co popadnie. Przepisów o podobnej nazwie jest mnóstwo, w końcu nazwa nie zobowiązuje do wrzucania do babeczek dokładnie tych samych składników. Kolejny przepis z tych których rezultat zależy od wyobraźni przygotowującego. Mnie za inspirację posłużył przepis Anny Olson. Te muffinki były idealne: wilgotne, pełne cudnych dodatków, przepięknie pachnące no i bardzo, bardzo smakowite :) Polecam.Składniki na 12 - 14 muffinek:150g cukru125 ml oleju2 jajka165g startego na wiórki jabłka100g startej marchewki100g posiekanego ananasa2 łyżeczki świeżo startej skórki z cytryny2 łyżki soku z cytryny160g pełnoziarnistej mąki (użyłam orkiszowej)60g płatków owsianych + trochę na obsypanie babeczek2 i 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia1 łyżeczka cynamonu1/4 łyżeczki soli70g rodzynek65g nasiona słonecznika40g wiórków kokosowych Formę na muffiny wyłóż papilotkami. Piekarnik nastaw na 190C.Do dużej miski wsyp: mąkę, proszek do pieczenia, cynamon, sól, rodzynki, słonecznik i wiórki kokosowe. Wszystkie składniki dobrze wymieszaj i odstaw na bok.Do drugiej miski wsyp cukier, dodaj olej i jajka i dobrze wymieszaj. Na tarce o grubych okach zetrzyj jabłko dodaj do masy, następnie marchewkę i dodaj do masy. Posiekaj nożem ananas na małe kawałeczki i również dodaj do masy.