Ostatnia rozmowa w sprawie pracy. Facet powiedział chyba wszystko, o pieniądzach ani nie zająknął się. No to pytam grzecznie ile.
- Wie pan, nie wiem.
- ??? (brwi w górę)
- Nie wiem, bo to dyrektor zajmuje się tym. Ale to jest tak, że pracownicy mówią ile chcieliby zarabiać.
- I dostają tyle?
- Nie wiem, naprawdę nie wiem.