córki

Ich widok napawa mnie egzystencjalną myślą: boszzz, starość stoi u moich stóp! Wiem, być może to przedwczesne wpadanie w panikę, ale nie mogę opędzić się od tej myśli, że czas wciąż biegnie do przodu, ale co ciekawe zataczając koło. Dziewczyny są córkami swoich ojców, a ich ojcowie byli przyjaciółmi. Teraz córki kontynuują tę tradycję. Dzieli je 4 lata różnicy. ZU jest zapatrzona w starszą koleżankę , starsza czasami ją olewa, jak to starszyzna ma w zwyczaju. Z i J na koncercie Meli 

Komentarze Facebook