Bezowe szaleństwo...

Bezy to jest coś, co Pani Matka próbowała zrobić już chyba z tysiąc razy i ani razu jej nie wyszło [kończyło się na żółtawej, ciągnącej się masie]. No nic, do pracy musiała przystąpić Dobrawa. Wystarczyły jej magiczne rączki, a bezy wyszły jak nigdy wcześniej.Bezy[ czas pieczenia około 55-60 min, piekarnik 120°C z termoobiegiem, około 25 sztuk]Składniki:5 białekszczypta soli1 i 2/3 szklanki cukru pudru5 łyżeczek skrobi kukurydzianejBiałka ze szczyptą soli ubijamy na najwyższych obrotach, aż zaczną "gęstnieć". Do białek stopniowo, cały czas ubijając, dodajemy cukier puder, a następnie skrobię. Kiedy masa będzie już puszysta i sztywna, przekładamy ją łyżką, na blachę [najlepiej wyłożona papierem lub sylikonem do pieczenia], w odstępach 3-4 cm, gdyż bezy jeszcze urosną. U mnie bezy zajęły dwie blachy, które piekłam razem, jedna pod drugą.Całość wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 55-60 min. Po wyjęciu z piekarnika, bezy należy ostudzić, najlepiej na kratce.Ostrzegam, że są mega słodkie [jak to bezy], więc polecam raczej dla rodziców, do gorzkiej kawy lub herbaty.

Komentarze Facebook