Oj długo długo opierałam się przed używaniem BB. Myślałam ot gąbeczka jak gąbeczka i mimo posiadania licznych pędzli najbardziej lubiłam nakładanie podkładu palcami. Miałam do czynienia z gąbeczkami latexowymi i ala BB które dostałam kiedyś gratis do jakiś internetowych zakupów i w ogóle mi nie odpowiadały.
Aż nadszedł dzień gdy dostałam to małe, różowe cudo. I co ja mam napisać? Chyba tylko to:
JAK JA MOGŁAM ŻYĆ BEZ NIEGO???