Audiobook?

Oświadczam publicznie, że ja konserwatystka książkowa zdradziłam papierowe czytadło z audiobookiem. Tak, właśnie to się stało! I sama nie wiem, czy słowo "zdradziłam" to jednak dobre określenie, bo teraz równolegle mogę czytać książkę w wolnej chwili, a podczas spacerów słuchać audiobooka. Zakochałam się. Nie mam wątpliwości. Wiem, że od teraz będę mogła więcej i szybciej czytać. A o to mi chodziło. I już niedługo pierwsza recenzja przesłuchanego audiobooka. A wy w jaki sposób czytacie?

Komentarze Facebook