Piszę, bo muszę. Blog i Mniammama są azylem dla mojej czasem pogubionej myśli twórczej i chociaż otwarcie piszę o kwestiach dość intymnych, to czuję się jakby był to mój prywatny notes, w którym wklejam ulubione zdjęcia, notuję poruszające teksty mądrych ludzi i piszę o tym, co mnie dręczy, frapuje i zachwyca. To moje miejsce, w którym publicznie uwielbiam być kobietą.