Zajadam sie

Salatka z pieczonej marchwi z serkiem ricotta i pomaranczaPyszna salatka na cieplo z przepisu Ottolenghiego dla Guardiana. Raczylam sie tym u Sabiny, teraz sama sprobowalam. A jak juz sprobowalam, to nie raz musialam to zrobic, takie to dobre.W przepisie jest rukola ale nie bylo w moim lokalnym sklepie, wiec dalam swiezego szpinaku. Potrzebne beda:1kg marchwi4 zabki czosnku1/2 pomaranczy1 i 1/2 lyzeczki sprazonego na suchej patelni nasion kminku1/2 lyzeczki swiezego lub suchego tymianku1/4 lyzeczki platkow chilli1/2 lyzki octu z czerwonego wina1/2 lyzki miodu150 g ricotty1/2 lyzeczki startej skorki z cytrynyliscie mlodego szpinakuliscie bazyliiMarchew pokroic wzdluz na paski i wyloz na blache. Do blendera wrzuc czosnek, kminek, tymianek, chilli, ocet i 60ml olivy z oliwek. Dopraw sola i pieprzem i zblenduj. Gotowa marynata polej marchew. Poloz cala polowke pomaranczy cieciem do dolu i zapiecz przez okolo 40 min.Dressing: wycisnij sok z zapieczonej pomaranczy, dodaj sok z cytryny, miod, reszte oliwy i soli wg uznania. Dobrze wymieszaj.Ricotte wymieszaj ze skorka z pomaranczy. Warstwowo ukladaj rukole (lub szpinak), marchew, bazylia, ricotte a calosc polej dressingiem. Mmmmm...smacznego!

Komentarze Facebook