Takie właśnie zadanie Mila znalazła w kalendarzu: "zrobić orzechy z niespodzianką w środku".
Tak się szczęśliwie składa, że mamy w domu orzechy włoskie ;-)
W ruch poszedł dziadek i już miałyśmy kilka pustych połówek.
Najpierw trzeba było dopasować do siebie łupinki.