Jutro wielki dzień..........................

Na jutro mamy już wyznaczony termin cięcia cesarskiego.
Dziś skończyliśmy 34 tygodnie.
Jakby się tak zastanowić to mogłabym pewnie jeszcze wytrzymać trochę ale w szpitalu na Polnej ukończony 34 tydzień jest uważany za najoptymalniejszy do rozwiązania ciąży trojaczej.
Nie mam wyjścia - muszę wierzyć lekarzom
Kręgosłup mi wysiadł i brzuch strasznie mi ciąży.

Nie mogę uwierzyć że jutro rozpocznie się nowy etap w moim życiu......skończy się ciąża, która z początku wydawała się wiecznością a rozpocznie się nasze macierzyństwo. Strach miesza się ze zniecierpliwieniem , obawa z radością...... ale jedno uczucie nie opuszcza mnie od początku ciąży NADZIEJA i WIARA że wszystko zakończy się szczęśliwie, że maluchy będą silne i zdrowe a ja szybko wrócę do formy i będę mogła przelać na nich swój bezmiar miłości.

Komentarze Facebook