Jak tu świętować Dzień Niepodległości z tą naszą hałastrą...? Na szczęście nie wybraliśmy się na żaden pochód, bo wszyscy wiemy, jak to się (o zgrozo!) skończyło... Żenada i tyle.
Mamy niedaleko, więc padło na Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej. Żadne z naszych dzieci jakoś specjalnie za tą tematyką nie przepada, ale na miejscu gigantyczne czołgi i inne pojazdy zrobiły wrażenie na nas wszystkich :) Szkoda, że tłumy takie dzikie, no ale wiadomo, jak za darmo, to się idzie ;)
A oto mała fotorelacja: