Przeziębienia i choroby w ciąży - jak sobie radzić? Brać antybiotyk czy nie?

W tym niezwykłym czasie, myślimy nie tylko o sobie, ale także - a czasem przede wszystkim - o dziecku. Niestety, nasz organizm jest osłabiony i łatwiej "łapiemy" wszelkie infekcje, przeziębienia, wirusy… które następnie ciężej przechodzimy. W dodatku ilość leków, jakie możemy wtedy zażywać jest mocno ograniczona.

Ryzyko jest nieco mniejsze, jeśli to pierwsza ciąża. Ale jeśli mamy już dziecko lub dzieci, często zdarza się, że przynoszą one dodatkowo z przedszkola lub szkoły "extra" zarazki.

Podatność na infekcje grypowe oczywiście wzrasta jesienią i zimą.

W miarę możliwości, trzeba próbować się uodpornić - są nawet specjalne preparaty dla ciężarnych, wzmacniające odporność. Zdania są podzielone, czy rzeczywiście są one skuteczne. Wybór i decyzja należy indywidualnie do przyszłej Mamy:)

Jeśli już zachorujemy, ważne jest , by w tym czasie być pod dobrą opieką lekarza i nie przyjmować leków bez porozumienia ze specjalistą.

 

Domowe sposoby na zwalczanie infekcji

 

Najzdrowszym sposobem leczenia przeziębienia w ciąży jest korzystanie z domowych sposobów zwalczania infekcji. Tyle, że nie można przesadzać z cytryną, a napary z ziół także dobrze jest skonsultować z lekarzem, bo niektóre mogą być bardzo szkodliwe dla płodu!

A co zrobić jeśli soki z cytrusów, syrop z cebuli czy napary z ziół nie pomagają? Pierwsze objawy przeziębienia lub grypy można spróbować zwalczać środkami homeopatycznymi (lepiej także skonsultować to z lekarzem). Dla niektórych to placebo, niemające działania leczniczego, ale są badania potwierdzające ich skuteczne działanie na infekcje. Moja ginekolog mówi, że zawsze można spróbować.

Trzeba bardzo uważać, gdy pojawia się i utrzymuje gorączka. Nie wolno przyjmować środków na ibuprofenie. Absolutnie zakazana jest aspiryna.

Czasami, mimo starań, kuracja antybiotykowa jest nieunikniona. Wtedy lekarz przepisze antybiotyk bezpieczny dla mamy i dziecka, zazwyczaj z grupy penicyliny.

U mnie niestety przy zapaleniu oskrzeli skończyło się na antybiotyku, ale cały problem polegał na tym, że mam uczulenie na penicylinę. Jednak udało się. Przyznam, że psychicznie było mi ciężko. Strasznie martwiłam się o dziecko. Czułam się fatalnie. Na szczęście zarówno moja lekarka rodzinna jak i ginekolog okazały się bardzo pomocne. Sporo z nimi rozmawiałam, uspokoiły mnie. I tak nie było wyjścia - trzeba było podać antybiotyk. Sporo też czytałam na forach i blogach mam o podobnych przypadkach i to także podniosło mnie na duchu.

 

Czy Wam także zdarzały się w ciąży choroby? Macie jakieś sprawdzone sposoby?

Komentarze Facebook

Aby dodać treść zaloguj się lub wyślij na adres redakcji)

Chcesz poinformować o konkursie, akcji lub ciekawym wydarzeniu, które organizujesz? Wyślij link do konkursu wraz z opisem na adres redakcji redakcja(@)blogimam.pl :)

Patronat BlogiMam